Jak było na Pog(R)adajmy w Krakowie w styczniu 2015 roku? Bardzo miło i sympatycznie! Dyskusja przebiegła w z góry określonym czasie, czasu na inteGRANIE starczyło. Co dla mnie istotne, miło mi było widzieć osoby, które wróciły na spotkania (osoby z grudnia, jak i również z wcześniejszych edycji). W styczniu obchodziliśmy także swoje pierwsze krakowskie urodziny! Całość spotkania postaram się zrelacjonować Wam pokrótce poniżej.
Na miejscu byłem wyjątkowo wcześnie. W Cybermachinie tego dnia było stosunkowo mało grających dusz. Jednak na wejściu trafiłem już na dwie osoby ewidentnie rozgrzewające się już przed inteGRANIEM :) Rozstawiłem na stolikach ulotki, połamałem czekoladę (taki mały drobny gest z mojej strony, aby w pewnym sensie skromnie podkreślić naszą rocznicę ;) ) i zacząłem wyczekiwać kolejnych uczestników.
Lokal był bardzo fajnie wystrojony. Ogółem "strzelałem", że to nie na nasze spotkanie, a na wcześniejsze urodziny Andrzeja - właściciela lokalu... Jak się okazało, nieco się pomyliłem, bo wystrój czekał na nas jeszcze z Sylwestra, ale ze względu na naszą rocznicę dekoracja została na miejscu :) A propos urodzin Andrzeja... drobnym podstępem zaraz po rozpoczęciu spotkania, udało mi się go ściągnąć do naszej salki (celem poprawy dźwięku z kolumny czy jakoś tak) i... wraz z uczestnikami odśpiewaliśmy gromkie "sto lat"! Widać było, że Andrzej był nieco zaskoczony naszą pamięcią, ale wszystkim nam bardzo serdecznie podziękował i życzył udanego eventu.
Podczas spotkania sama dyskusja, tak jak wspomniałem na wstępie, przebiegła bardzo sprawnie. Jacek (redaktor naszego bloga) podpowiedział mi po spotkaniu, że on jednak pierwsze krakowskie Pog(R)adajmy zapamiętał nieco inaczej, bardziej żwawo i dynamicznie. Faktycznie, rok temu w styczniu w naszej dyskusji np. brakowało mikrofonu - ludzie musieli się przekrzykiwać - niemniej był to pewien urok naszych spotkań. Obecna metoda (z puszczeniem mikrofonu po całej sali z jednej strony do drugiej - co pytanie) sprawdza się, ale biorąc pod uwagę tę sugestię w lutym wprowadzę drobne usprawnienie aby umożliwić udzielanie odpowiedzi przez innych uczestników na Wasze odpowiedzi na pytania (wytłumaczę na spotkaniu ;) ). Będzie jeszcze ciekawiej - tak sądzę. Choć teraz, naprawdę, grupa osób która przychodzi jest kapitalna.
Podczas dyskusji miało miejsce jedno usprawnienie - losowaliśmy losy do inteGRANIA. Wśród losów, jak wiecie, znajdowały się również nagrody od sponsorów. I tak: Cybermachina po raz kolejny dorzuciła do nagród smakową flaszkę (i ponoć ma to się okazać standardem - wow! :) ), a ze strony naszego bloga pojawiły się następujące drobiazgi: 3x karty Beyond, 3x breloki Gekon, 2x kubek Gracza (jeden z wieloma postaciami z gier, a drugi - zostały wybrany przez zwycięzcę w sklepie Gekon - padł na kubek z motywem z MGS: Groud Zeroes ;)).
InteGRANIE dzięki temu rozwiązaniu mogło przebiec bardzo sprawnie. Czasu na granie starczyło, ale również na swobodną dyskusję w większych grupach. I taki też "schemat" zostanie zachowany na następnym spotkaniu.
Z tego miejsca chciałbym wszystkim Graczom z Krakowa podziękować za wspólny jeden rok razem! Przed nami kolejny :)
Fotorelacja - Pog(R)adajmy: styczeń 2015 - Kraków, 14.01.2015
Wielkie podziękowanie dla ekipy organizatorskiej z pozostałych miast! :)
Dla:
- Gorky, Sly, Greg, Polan (Brona Cultura) z Warszawy
- Nadya (Jestem Geekiem) z Katowic
- Klaudia, Michał, Damian (studenci Gamedec) z Bydgoszczy
- Alicja i Marcin (Gwardia Navis) z Łodzi
- Paulina i Michał (Poznańska Gildia Graczy) z Poznania
- Michał (Graming.pl) z Radomia
- Wiktor "Chochlik" Zaborowski z Lublina
- Grzegorz Mroczkowski (Hardcore Gaming) z Wrocławia
- Piotr "Jasiek" Próchnicki (Yeti o grach) ze Szczecina
- Paweł i Cezary (Olcamp.pl) z Olsztyna
- Anna Gródek (www.pogradajmy.pl)
- Anna Gródek (www.pogradajmy.pl)
Simply the best! :)
Podziękowanie również dla lokalu Cybermachina za udostępnienie nam miejsca zupełnie za darmo!
Do następnego Pog(R)adania!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz