10 lutego w Krakowie i wielu innych miastach Polski, w jak co drugą środę miesiąca, odbyło się Pog(R)adajmy. Spotkanie dla Graczy i pracowników branży na którym po raz pierwszy nie mogłem być - w pełni. Przez okres prawie 3 lat organizowania spotkań po raz pierwszy w terminie wydarzeń dopadło mnie choróbsko. Konkretnie zapalenie gardła, ale już nie wchodźmy w szczegóły. Nie mogłem poprowadzić spotkania i w dniu jego rozpoczęcia zdecydowałem się znaleźć zastępcę.
Do ostatniej chwili próbowałem przeprowadzić spotkanie i wyleczyć się w porę, ale się nie udało. Byłem jednak spokojny, ponieważ nasza krakowska grupa tak nam się fajnie wykrystalizowała, że bez problemu mogłem w głowie zaplanować ewentualne zastępstwo. Miałem kilku kandydatów, ale w pierwszej kolejności postawiłem na Tomka Hryniewieckiego i jak przypuszczałem, to był strzał w dziesiątkę :)
Byłem na spotkaniu dosłownie przez 20 minut (porobiłem zdjęcia, poprzynosiłem drobne fanty, pytania do dyskusji, popatrzyłem na ludzi, nawet co nieco powiedziałem) i przez ten krótki czas wręcz pełen dumy patrzyłem jak Pog(R)adajmy zadomowiło się i funkcjonuje bez mojego udziału. To chyba pewna sztuka, że udało nam się coś takiego osiągnąć. Uczestnicy, wraz z Tomkiem jako prowadzącym na czele, bez problemu odnaleźli się w nieco innej sytuacji. Jeszcze bardziej zdumiała mnie postawa samego nowego prowadzącego, ponieważ całą strukturę miał jakby wyrytą na pamięć :) A o zastępstwie dowiedział się na dosłownie 5 godzin przed samym spotkaniem. Duże brawa i dziękuję za to w imieniu swoim oraz uczestników Pog(R)adajmy!
Z tego co otrzymałem w "mini-raporcie" temat się sprawdził. Uczestnicy chętnie odpowiadali na pytania typu "mechaniki romansowania w grach" aniżeli wymieniali najciekawsze związki, pary bohaterów z gier. Również temat o klasie e-sportowej rozgrzał na dobre. Niemniej ze względu na brak mojej obecności na spotkaniu, w tym miejscu muszę uciąć tę relację.
Chociaż to jeszcze nie koniec, ponieważ ma "sam koniec" zostawiłem wywiad z prowadzącym krakowskie Pog(R)adajmy w lutym. Życzę Wam miłej lektury! :)
Wywiad z Tomaszem Hryniewieckim!
Tomasz Hryniewiecki: Jak zawsze - bardzo dobre. Super ludzie i świetna atmosfera. Tym razem wrażenia są jeszcze ciekawsze bo sam prowadziłem event lutowy :)
SHM: Jak oceniasz event?
TH: W związku z tym co napisałem powyżej to oceniam nieco gorzej niż zazwyczaj ze względu na osobę prowadzącego haha :D A odsuwając żarty na bok to myślę, że każde kolejne Pog(R)adajmy wypada coraz lepiej. Tematy są ciekawe, całość jest dobrze prowadzona a frekwencja dopisuje. Praktycznie na każdym spotkaniu pojawia się jakaś nowa osoba. Wiele z nich zostaje z nami na dłużej. Daje się zauważyć coraz większą śmiałość i chęć do udzielania się u stałych bywalców co również wpływa pozytywnie na nowoprzybyłych.
SHM: Czy pojawisz się na kolejnym evencie?
TH: OCZYWIŚCIE!
SHM: Czy uważasz siebie za Gracza od dziecka?
TH: Gram od 26 lat. "Gracz od dziecka" to moje drugie imię :)
SHM: Dziękuję!
Oprócz Graczy na wydarzeniu byli obecni m.in. ludzie tworzący materiały związane z grami i pracownicy firm Bloober Team, TVGry.pl, Gry-online.pl, Sklep Gekon Kraków, Pinkishshotgun.blogspot.com, Kunio.pl i freelancerzy.
Lista nagród które były do zgarnięcia podczas inteGRANIA:
1x Gra Anarchy Reigns (X360) [SklepGekon.pl/Sklep Gekon Kraków]
1x Gra Splinter Cell: Black List (PC) [uczestnik Mateusz Araszkiewicz]
1x Gra Grow Home (PC) [uczestnik Mateusz Araszkiewicz]
2x Gra Grandpa's Table (PC) [Kivano]
1x Gra Agatha Christie: Evil Under the Sun (Wii) [Graczem od dziecka]
1x Film Thank You For Playing: Kultowe magazyny o grach (DVD) [uczestnik Paweł Kot]
1x Flaszka Wyborowa smakowa [Cybermachina]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz